Dzieje się coś złego .
Ja to czuje , takie durne przeczucie , nazwane przez jakąś osobę 'intuicją' .
Czuje się tak jakby moje serce lub cokolwiek innego w środku miało mi wybuchnąć , pęknąć .
No ja pierdole , zaraz mnie rozwali , to już prawie tydzień , prawie żadnego słowa , głupiego pytania ' co tam ' , które by mnie tak uszczęśliwiło . Od prawie tygodnia , żadnego twojego spojrzenia , gadania o jakiś głupstwach , które dało by mi tyle radości . Niby takie pierdolenie bezsensu , ale naprawdę , taka drobnostka jest dla mnie czymś ważnym , czym co daje mi do zrozumienia , że między nami jest jakaś chemia i , że coś czuje .
Teraz czuje się beznadziejnie , czy to wszystko mogła zepsuć jedna , głupia sytuacja .?! Beznadzieja ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz